Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu.

Jutro wreszcie nadejdzie moment, na który tak długo czekaliśmy: myśl przewodnia, w której Apple ma zaprezentować nowe modele iPadów. Krążyło wiele miesięcy plotek, przecieków, sprzecznych danych,… Jutro wtorek, Tim gotuje wyjdzie na scenę w Yerba Buena Center w San Francisco, aby potwierdzić (a w niektórych przypadkach zdementować) informacje, które pojawiły się do tej pory.

Zakładając, że dwa modele iPada będą głównymi bohaterami wydarzenia, to właśnie, na nieco ponad 24 godziny przed końcem, Apple zaprezentuje w przemówieniu.

Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu

iPada 5

Apple musiałoby nas mocno zaskoczyć, gdybyśmy nie zobaczyli iPada 5 z zewnętrznym wyglądem obecnego iPada mini. Oznacza to zmniejszenie wymiarów, zwłaszcza szerokości (około 16 mm) i grubości (około 2 mm).

Oczekiwane jest również dodanie procesora A7 (lub A7X), który ma już iPhone 5S, a także niewielka poprawa żywotności baterii. Kolejnym punktem ulepszeń jest tylny aparat, który podobno ma 8Mpx.

Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu

To, co nie jest już tak jednomyślne, dotyczy Touch ID, czujnika linii papilarnych iPhone’a 5S. Krążą plotki (i rzekome przecieki), które wskazują na jego włączenie do nowej generacji tabletu, ale są też przeciwne. Jutro zostawimy wątpliwości.

Wreszcie, mówi się również o wersji iPada 5 (i mini) w kolorze złotym i gwiezdnej szarości, ujednolicając w ten sposób gamę z wersją iPhone’a 5S.

Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu

iPada mini2

Druga gwiazda prezentacji i póki co ta, która wzbudziła najwięcej wątpliwości. Logiczna ewolucja obecnego modelu obejmowałaby oczekiwany ekran typu Retina, ale krążą pogłoski o możliwych problemach w produkcji tego panelu, które wymusiłyby albo opóźnienie do 2014 r., albo zmniejszenie zapasów w pierwszych tygodniach po jego uruchomieniu.

Jeśli włączenie ekranu Retina zostanie potwierdzone, może to oznaczać wzrost grubości, tak jak miało to miejsce w przypadku iPada 9,7” w przejściu z drugiej do trzeciej generacji. Co do reszty, ulepszenia w procesorze (zapewne A6) i wspomnianym aparacie.

Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu

Jeśli chodzi o kolory, projekt prezentacji przesłanej przez Apple sugeruje iPada mini 2 z różnymi tonami, w ruchu podobnym do iPhone’a 5C, coś, co projektant Martin Hajek uchwycił kilka tygodni temu.

Odnowienie aplikacji

Najnowsze wycieki ikon jasno wskazują, że nastąpi przebudowa pakietów iLife (iPhoto, iMovie i GarageBand) oraz iWork (Pages, Numbers i Keynote). Zmiany będą nie tylko estetyczne, ale pojawią się też nowe funkcjonalności.

pewne zakłady

Jak zwykle we wszystkich prezentacjach Apple, Tim Cook rozpocznie od rozbicia kilku najważniejszych danych z ostatnich tygodni (poprzedni keynote był we wrześniu). Jestem pewien, że będziemy mieli m.in. informacje o tempie wdrażania iOS 7, sukcesie premiery nowych modeli iPhone’ów (będziemy musieli zobaczyć, czy firma rozróżnia 5S i 5C) czy liczby urządzeń iOS dostępnych na światowym poziomie.

Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu

Mavericks, kolejna wersja komputerowego systemu operacyjnego firmy, również będzie miała swój moment chwały. W końcu poznamy datę premiery (wersja Golden Master została opublikowana w zeszłym tygodniu) i prawdopodobnie doczekamy się ostatniej recenzji jej nowych funkcji. Wśród nich, mamy nadzieję, odzyskanie Pęk kluczy w iCloud, dostępnego w pierwszych betach iOS 7 i wycofanego w ostatecznej wersji, zakładamy, że czekamy na nadejście Mavericks. To prawdopodobnie pochodziłoby z ręki iOS 7.1.

Spodziewane jest również pojawienie się Mac Pro, kompletnej przebudowy profesjonalnego komputera stacjonarnego, który po raz pierwszy pokazano na WWDC w czerwcu ubiegłego roku i ma zostać wprowadzony na rynek jesienią (półkula północna). Jeśli chodzi o laptopy, prawdopodobnie nastąpią pewne zmiany specyfikacji w MacBookach Pro z wyświetlaczami Retina.

Mało prawdopodobny

Mówi się też o odnowieniu Maca mini, komputera, którego firma nie dopieszcza tak bardzo, jak iMaca czy MacBooka (Pro i Air).

Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu

Oczekiwana jest nadchodząca aktualizacja Apple TV (ponieważ plotki o telewizorze Apple ostygły lub zostały przekonwertowane na to urządzenie). Nie wydaje się prawdopodobne, aby jutro był dzień jego ogłoszenia, zwłaszcza ze względu na brak czasu na przemówienie, które ma być naładowane treścią.

to byłaby niespodzianka

Kolejna z powtarzających się plotek dotyczących Apple w ostatnich miesiącach. Choć Samsung wyszedł na pewne prowadzenie, prezentując swój smartwatch wcześniej (choć nie chodzi tylko o to, by przybyć wcześniej, ale by być lepszym), to nie ma potwierdzenia, że ​​firma pracuje nad tego typu urządzeniem. Jednak ostatnie kontrakty zawarte przez Apple z ważnymi szefami działów mody i stylu w innych firmach sugerują, że prędzej czy później doczekamy się czegoś w tym stylu. Oczywiście nie może to być zegarek jako taki.

W każdym razie byłoby absolutnym zaskoczeniem zobaczyć coś takiego na jutrzejszej prezentacji. Jeszcze jedna rzecz z najlepszych dni Steve’a Jobsa.

Na razie nie wiadomo, czy prezentację będzie można śledzić na żywo, czy też, jak w przypadku ostatniego keynote, Apple ograniczy się do transmisji ograniczonej do określonych siedzib firmy (Londyn jest już potwierdzony). W każdym razie przypominamy, że w Sama gra Zorganizujemy specjalny monitoring tego wydarzenia. Czekamy na Ciebie!

Czego możemy się spodziewać po jutrzejszym przemówieniu

oh! A jeśli ktoś jest wiernym śledzącym plotki firmy, nie martw się. To kwestia dni (jeśli nie godzin), zanim pierwsze zaczną pojawiać się w modelach następnej generacji.

Zdjęcia: Marcin Hajek