Zima już się nie zbliża, ale koniec. Na nie więcej niż 15 odcinków przed finałem w Grze o tron ​​wszystko się unormowało, ci, którzy nie byli tak ważni, zginęli, a ci, którzy powinni żyć, przeżyli.

Dziesiąta część szóstego sezonu serialu była jakby wycięta z całego sezonu najważniejsze momenty. Wydarzenia ciągle się kręciły, nie było ani jednej sceny wypełniającej, wszystko miało poważne znaczenie. Już dziewiąty odcinek zaszył bardzo widoczny i ważny wątek, ale dziesiąty tak naprawdę położył kres wszystkiemu, co do tej pory trzeba było dokończyć. Każdy może zdecydować, z której decyzji się cieszy, a z której smuci, ale teraz przyjrzymy się, jak może potoczyć się przyszłość serii dla kilku pozostałych odcinków po ostatnim odcinku. Kontynuujemy ze spoilerami.

Jak napisać 200 literami

Cersei zajęła jej miejsce

Po raz pierwszy zobaczyliśmy sekwencję, która była chyba nawet trudniejsza niż Czerwone wesele (muzyki nie można słuchać wystarczająco dużo razy). Cersei nie jest znana ze swojej subtelności, a teraz wydaje się, że naprawdę jej to nie obchodzi. Stał się godnym następcą szalonego króla, żeby koło się nie zamykało i Jaime też o niego dbał, tu i tam miłość i rodzina.

Zdecydował, że zamiast bać się Tyrellów i kapłanów, wysadzi w powietrze całą świątynię, zabijając Margaery, Lorasa, ich ojca i Kevana Lannistera oraz wszystkich w okolicy. Dodatkową stratą było to, że udało mu się zmusić Tommena do rzucenia się przez okno, ale chyba na to nie liczył, bo tylko tak mógł zasiąść na Żelaznym Tronie. W międzyczasie Qyburn wyszkolił dzieci na profesjonalnych małych zabójców, którzy (w zamian za cukierki, i to chyba najstraszniejsze ze wszystkich) zabili starego psa Pycelle’a i chłopca Lannisterów Lancela, który był wśród kapłanów. A Hegy zrobił coś niewymownego Unelli, która, spójrzmy prawdzie w oczy, może na to zasłużyła. Zamek Królewski jest teraz całkowicie własnością Lannisterów, a babcia Tyrellów, Olenna, organizuje z dziewczynami w Dorne. Ale o tym później.

Jak uczyć się japońskiego?

Deres znów należy do Starków

Ta historia właściwie zakończyła się w poprzednim odcinku, kiedy Sansa znów miała powód do uśmiechu, a z murów zamku Deres spadły ludzkie flagi ze skóry. Wraz z wyeliminowaniem Ramsaya cały świat ma o jednego wroga mniej, prawdopodobnie nikt w tle nie będzie kontynuował reprezentowanego przez niego kierunku. Z pewną pomocą Jon i Sansa odzyskali Północ i zyskali kilku nowych, a raczej powracających sojuszników – ale jest Littlefinger, znany ze swojej zawodności, który całkiem wziąłby dziewczynę Starków i ma na celu Żelazny Tron . Wciąż może sobie jakoś pokombinować i zrobi to, jeśli wkrótce go nie powstrzymamy.

Najciekawsze objawienie odcinka dotyczy Jona Havasa: w końcu ujawniono, kim są jego rodzice. Teoria R + L = J krążyła w Internecie od jakiegoś czasu, a teraz udowodniono, że jest prawdziwa: Jon rzeczywiście jest dzieckiem syna Szalonego Króla, Rhaegara Targaryena i Lyanny Stark. Czyli nadal jest Starkiem, ale nie takim, jak myśleliśmy, a więc raczej Targaryenem, czyli prawowitym pretendentem do tronu (o tym też Robert nie mógł wiedzieć, dlatego Lyanna poprosiła Neda, by zachował to w sekrecie). To inna sprawa, że ​​nie chce tak bardzo rządzić, ale jeśli Daenerys (która jest jego ciotką) przepłynie morze i jakoś się odnajdą, może pomóc matce smoków osiągnąć jej cel.

Recenzja Rollers of the Realm: Dodanie obrażeń Rolleya

Wracając do Jona – gdyby wcześniej okazało się, że jest synem Rhaegara, byłoby to problematyczne między innymi dlatego, że książę Targaryenów miał już dwoje dzieci ze swoją żoną, Elią Martell z Dorne. Został więc wychowany jako syn Neda Starka iw tej chwili prawdopodobnie tylko nowo mianowany trójoki kruk, Bran, wie, kim są jego prawdziwi rodzice. Tak jest lepiej – Mała Lady Mormont i inni ogłosili potomka Starków Królem Północy. W każdym razie cała seria zmierza w kierunku zwycięstwa Jona i Daenerys – tytuł serii książek to Pieśń Ognia i Lodu, a Jon ma ogień po stronie ojca (wiesz, smoki i tak dalej), lód po stronie matki stronie (północ, mróz, nadchodząca zima itp.). Warto też o tym pomyśleć.

Jak korzystać z .estrongs na Androidzie

Daenerys weszła na statek

Przeanalizujmy wątek matki smoków trochę poważniej, bo na szczęście warto. Dany w końcu wsiadł na statek i udał się do Westeros. Towarzyszą mu w drodze Dothrakowie, Nieskalani i Greyjoyowie (Mereen jest w międzyczasie chroniona przez Drugich Synów, być może uda się ich również wysłać, jeśli naprawdę będą potrzebni), a Varys, miejmy nadzieję, był w Dorne, by dołączyć do Martells i Olenna. Nienawidzą Lannisterów, tych pierwszych za pamiętne morderstwo Oberyna, a drugich z powodów wyjaśnionych na początku tego artykułu. To w talii Varys jest robakiem, ale zostaje to ujawnione dopiero później. Tyrion też stoi po stronie Daenerys, co więcej, wybrał ją na asystentkę królowej, widać też było, że ma dość swojej rodziny.

Ulepszenia tygodnia: LockWatch, PhotosLock i Snoverlay

Zima nadchodzi

Bitwa o tron ​​rozpoczęła się na dobre, ale przeszkodzić może jeszcze jeden element: Inni. Na wpół obrócony Benjen dał upust, że ściana to nie tylko kamień, ale magiczna moc, która chroni go przed armią Nocnego Króla przedostającą się przez nią, ale nie staną przed nim, dopóki rodziny Westeros nie spiszą się nawzajem. To naprawdę ciekawe, dlaczego wciąż czekają, a kiedy nadejdzie czas, jak się przedostaną, czy w ogóle zostaną pokonani – w to ostatnie wątpimy po ósmej części piątego sezonu, ale Bran może jakoś pomóc, skoro Nocny Król może kontaktować się z nim w swoich wizjach, widzi pięć.

Nawiasem mówiąc, Arya mogła skreślić nazwisko Waldera Freya ze swojej listy, Melisandre skierowała się na południe (jeśli spotka dziewczynę Starka wyszkoloną na profesjonalnego zabójcę, jest szansa, że ​​nie wyjdzie z tego żywa), a Sam rozpoczął swoje mistrzostwo.

Recenzja Redshota

Wiemy na pewno, że więcej niż 15 odcinków serialu już nie powstanie, więc wszystko zostanie ujawnione maksymalnie w ciągu dwóch sezonów. Podział nie został jeszcze ujawniony, ale widzimy dużą szansę na siedmioczęściowy siódmy i ośmioczęściowy ósmy sezon, być może z podzieloną częścią końcową. Wiele jeszcze może się wydarzyć, ale łatwiej będzie śledzić, kto jest po czyjej stronie, gdzie jest, komu pomaga.

Jak myślisz, jak serial będzie się rozwijał w przyszłości?

Czy może być więcej filmów, seriali, książek, komiksów? Kliknij tutaj!