Kiedy pokażemy Ci pracę joanna quinn”Marzenia i pragnienia: więzi rodzinne, zrobiłem to z myślą o ujawnieniu się na tle kryteriów Akademii Hollywood przy wyborze filmów krótkometrażowych nominowanych do Oscarów. Zrozumiałem, że spośród wszystkich animowanych filmów krótkometrażowych, które powstały w zeszłym roku, ten Joanny Quinn był niewątpliwie jednym z dwóch najlepszych zrealizowanych w tym roczniku (tak zrozumiało to wiele festiwali, na których prezentowano tę pracę, gdzie zawsze przyciąga uwagę i wzbudza zainteresowanie wśród fanów ze względu na swoją przystępność i przyjazność, jak ostatnio na Animacor 2007).
Chodzi o to, że trzy, cztery miesiące po napisaniu tego wpisu, skontaktował się ze mną czytelnik, aby powiedzieć, gdzie znaleźć ten film i inne jego prace. Oprócz tego, że chętnie udzielał mu informacji, w różnych e-mailach, które wymieniliśmy, powiedział mi, że Joanna przyjechała kiedyś do Hiszpanii, aby prowadzić mistrzowskie kursy animacji, i że miał okazję uczestniczyć i dzielić z nią jedną z sesji. jej. Ponieważ uważam, że mamy do czynienia z jednym z najlepszych twórców współczesnego kina animowanego (rozumianego jako rysunki ołówkiem i papierem), poprosiłem tego czytelnika o napisanie krótkiego tekstu, którym mógłby się podzielić z każdym ze zwolenników tego animatora, który przyjdzie na blog. Tekst można przeczytać poniżej. W 2005 roku miałem szczęście uczestniczyć w mistrzowskich kursach animacji prowadzonych przez Joannę Quinn. Od chwili, gdy weszła do klasy, byłem mile zaskoczony, widząc, że ta animatorka, ciesząca się już dużym prestiżem (dwa filmy animowane w jej reżyserii były nominowane do Oscara w tej kategorii), była osobą niezwykle prostą i przystępną. To pierwsze wrażenie potwierdziło się podczas dalszej części kursu, podczas którego Joanna udowadniała, że oprócz tego, że jest świetną animatorką i reżyserką, jest też świetną nauczycielką. Aby wyjaśnić nam jedno z ćwiczeń, które mieliśmy wykonać podczas kursu, wzięła ołówek i kilka kartek papieru i zaczęła robić przykładową animację. Uczniowie otoczyli ją oczekiwaniem iw pewnym momencie Joanna zatrzymała się, wzięła gumkę i zaczęła z pewną energią wymazywać szkice, które robiła, aby zacząć od nowa. Następnie powiedziała nam, okazując to poczucie humoru, nie bez ironii, którym doprawia swoją pracę: „Lepiej zrobię to dobrze, albo stracisz wiarę we mnie…”. Joanna udzieliła nam kilku szczególnie pomocnych rad dla tych, którzy tak jak my wtedy dopiero zaczynają animować. Powiedział nam, że nie powinniśmy zwracać uwagi na użycie tylu kresek, ile uważamy za stosowne, kiedy tworzymy szkic animacji, ponieważ nie na wykończeniu samych rysunków powinniśmy się skupiać, ale na samym ruch, który zamierzaliśmy stworzyć. Innymi słowy, w samej animacji. Powodem jest to, że kiedy zaczynasz animować, nie stajesz się w pełni świadomy tego prostego faktu, dopóki nie sfilmujesz rysunków, które zostały wykonane i były widoczne na ekranie, przechodząc jeden po drugim, tworząc złudzenie optyczne ruchu. I to właśnie ta koncepcja animacji w jej „czystym stanie” Joanna w jakiś sposób daje jej najpełniejszy wyraz w swoim wspaniałym filmie krótkometrażowym „Marzenia i pragnienia: więzi rodzinne”, w którym wszystko jest ruchem. Jestem pewien, że Joanna zebrała wszystkie nagrody, które otrzymała za wspomniany krótkometrażowy film, z charakterystyczną dla niej prostotą, za którą gdyby nagradzano także mistrzów świata animacji, bez wątpienia zasłużyłaby na wiele innych nagród. Być pokornym, mając talent Joanny, to także być wielkim.
Joanna Quinn, pokora i talent w świecie animacji
Dziękuję Danielowi Suarezowi Perezowi
Więcej informacji | Beryl Productions, producent Joanny Quinn W blogdecine | „Dreams and Desires: Family Ties” Joanny Quinn, świetny krótkometrażowy film animowany