Recenzja Final Fantasy XV.

W Final Fantasy XV jest tak wiele do uwielbienia, od wspaniałych szczegółów po zróżnicowaną walkę, ale jest kilka irytujących wad, które sprawiają, że wygląda głupio z przodu klasy. W przypadku gry pełnej naprawdę fantastycznych momentów i inteligentnych pomysłów byłem zdumiony znaczącymi problemami z tempem, zaskakującymi punktami fabuły, które nigdy nie mają żadnego sensu, złym ustawieniem kamery w bitwie, męczącym liniowym trzecim aktem i kilkoma innymi drobiazgami, które nigdy powinien ujrzeć światło dzienne. Pomimo tych problemów spędziłem wiele godzin na odkrywaniu Eos z moimi przyjaciółmi i mam mnóstwo historii do opowiedzenia o tym, jak próbowałem uratować świat.

Grasz jako książę Noctis na drodze do poślubienia Lady Lunafreya, ale po otrzymaniu wiadomości o śmierci twojego ojca, króla Regisa i zdradzie Niflheim (wszystko to jest częścią filmu FFXV Kingsglaive), musisz odzyskać magiczny kryształ i zniszczyć plagę demonów, które zamieszkały w Eos. Nie chodzi jednak o miejsce docelowe. Noctisowi towarzyszą jego trzej najlepsi przyjaciele, a po drodze Gladiolus, Ignis i Prompto pomagają w miarę ludzkich możliwości, aby przywrócić pokój Lucis, a także chronić przyszłego króla za wszelką cenę.

Relacja między czterema przyjaciółmi buduje się wraz z postępami i zaczynasz dostrzegać, jak bardzo troszczą się o siebie nawzajem. Gladiolus jest twardym, kochającym starszym bratem, Ignis jest inteligentnym i ugruntowanym, podczas gdy Prompto jest zabawny, pozytywny i beztroski. Wszystkie odgrywają ważną rolę w historii i wszystkie mają swój cel. Podróżowanie po otwartym świecie może zająć trochę czasu, a kiedy jeździsz Regalią (swoim eleganckim czarnym samochodem) lub pieszo, wszyscy będą prowadzić ze sobą krótkie rozmowy, które wydają się naturalne, chociaż czasami możesz usłyszeć tę samą rozmowę dwa razy.

Recenzja Final Fantasy XV

Cała czwórka ma indywidualne umiejętności, takie jak zdolność Ignisa do uczenia się przepisów i gotowania posiłków dla was wszystkich, aby zapewnić tymczasowe ulepszenia atrybutów. Jako Noctis możesz łowić ryby w określonych miejscach i możesz kupić różne rodzaje drutu wędkarskiego i przynęty, aby zwabić całe mnóstwo ryb; Mieczyk to urodzony survivalowiec, a im lepsza umiejętność, tym więcej przedmiotów otrzymasz na koniec walki z bossem. Wreszcie Prompto uwielbia robić zdjęcia (czasami ze szkodą dla spokojnej podróży) i robi mnóstwo zdjęć w trakcie gry, co może być świetne, ale też trochę niepotrzebne.

Świat, w którym możesz podróżować, jest wspaniały, bardzo szczegółowy i pełen wszechstronności. Lestallum jest ruchliwe, pełne ludzi rozmawiających na różne tematy, podczas gdy kupcy sprzedają zioła i przyprawy na zatłoczonych straganach, podczas gdy Altissia stoi majestatycznie wśród pomników i rzek przypominających Wenecję. Poza miastami znajdziesz góry, farmy, stacje benzynowe i garaże, farmy Chocobo, eleganckie restauracje i hotele nad rzeką i wiele więcej. Nigdy też nie jesteś dalej niż kilkaset metrów od ogromnej bestii, a wędrówka po otwartym świecie może skończyć się starciem z niesamowicie dużym jeleniem lub ropuchą, gotowymi do walki z tobą.

Recenzja Final Fantasy XV

Twój wierny samochód, Regalia, ułatwia ci życie i przez większą część gry będziesz mógł nim jeździć. Chociaż masz samochód do podróżowania, jest on na szynach, co oznacza, że ​​nie możesz go swobodnie kontrolować, a jeśli Ignis jest twoim wyznaczonym kierowcą, będziesz siedział na tylnym siedzeniu i cierpliwie czekał, aż zawiezie cię do celu. Czasami uważałem to za terapeutyczne, słuchanie jednego z wielu OST Final Fantasy (które można kupić w sklepach w trakcie gry) lub robienie zakupów online za mikstury lub inne rzeczy, gdy zabijasz czas, czekając, aż dotrzesz tam, gdzie chcesz idę. Niektórzy będą chcieli mieć pełną kontrolę, ale szczerze mówiąc, jest to dość odświeżające podejście.

Największy problem Final Fantasy XV jest mniej więcej w połowie drogi, gra zaczyna wciągać cię w bardzo liniowe doświadczenie. Tracisz Regalia, tracisz możliwość poruszania się tam, gdzie chcesz i pozostajesz w granicach parametrów fabuły. Na początku nie jest to zbyt duży problem, ale niektóre z późniejszych poziomów wydają się bardzo ograniczające, a przede wszystkim udaje im się zabrać wiele z tego, co czyniło grę wyjątkową. Poznajesz także okropne problemy z tempem gry bez swobody, którą miałeś na początku; w wyniku liniowości gra koncentruje się na fabule i jest wiele niewyjaśnionych wątków fabularnych, dziwne zmiany w motywach postaci, dziwaczne interakcje (zwłaszcza między Noctisem i Mieczykiem), które pojawiają się znikąd, oraz konkretny incydent, który wydaje się, że dzieje się to bez prawdziwego wyjaśnienia lub adresu.

Recenzja Final Fantasy XV

W Final Fantasy XV jest kilka naprawdę świetnych mechanizmów walki, a intensywne bitwy z bossami należą do najlepszych, jakie kiedykolwiek miałem. Każda misja ma idealny poziom, na którym powinieneś być, aby ją podjąć, i dopóki jesteś w pobliżu, jest mało prawdopodobne, że będziesz miał zbyt duże trudności. Nie oznacza to jednak, że niektóre walki nie są intensywne. Moja pierwsza poważna walka z bossem z potworem zwanym Deadeye trwała ponad godzinę i walczyliśmy do wczesnych godzin cyklu dnia i nocy w grze.

Twoje podstawowe ruchy to uderzenia i uniki. Jeden przycisk uderza wybraną bronią, a drugi pozwala uniknąć ataku wroga. Naciśnięcie uniku we właściwym momencie otwiera szansę na sparowanie i może narazić wrogów na lawinę ataków. Możesz także użyć warp do ataku, a naciśnięcie go teleportuje cię tuż obok wroga i pozwala mu mocno uderzyć. Im dalej jesteś, tym więcej zadajesz obrażeń, a nawet możesz użyć teleportacji nad wrogiem i uderzyć go od tyłu, oślepiając go i zadając większe obrażenia. Ruchy techniczne pozwalają wykorzystać przyjaciela do podwojenia kogoś, zapewniając fantazyjną animację i dodatkowe obrażenia, a po zgromadzeniu kolejnych obrażeń pozwala uwolnić armiger: szaleńczą grad uderzeń.

Recenzja Final Fantasy XV

Walka jest świetna, ale kąty kamery naprawdę mogą ją zawieść; kiedy jesteś w jednym z wielu lochów w grze, kamera może zniknąć za ścianą, a ty nie będziesz miał pojęcia, gdzie jesteś ty lub twoi przyjaciele. Dzieje się to również na otwartej przestrzeni, a przypadkowość ich działania może stanowić dla ciebie ogromną wadę. Wielka szkoda, ponieważ wyraźnie włożono dużo pracy w to, aby walki wyglądały naturalnie.

Final Fantasy XV to bogata gra RPG, która pozwala ulepszać umiejętności Noctisa i jego przyjaciół, a także umożliwia kupowanie nowej broni i strojów, podobnie jak we współczesnych zachodnich grach z otwartym światem. Pomimo nowego projektu, gra nadal zachowuje wiele z tego, co sprawia, że ​​seria jest tak wyjątkowa; postacie są interesujące, historia jest głęboka i zawiera kilka interesujących momentów, a tego właśnie potrzebuje serial. FFXV musiało ożywić serię i jednocześnie pozostać wiernym swoim korzeniom, i to zrobiło.

Byłoby błędem z mojej strony, gdybym nie wspomniał o najfajniejszym elemencie gry io tym, jak zostawił moją szczękę na podłodze; wezwania są po prostu oszałamiające – wręcz oszałamiające. Noctis uczy się mieć moc Bogów po swojej stronie, a kiedy wzywasz ich po raz pierwszy, zapewnia to jeden z najwspanialszych momentów w roku.

Recenzja Final Fantasy XV

Mimo że gra ma swoje problemy, czeka na nią wspaniały świat. Sposób, w jaki ty i twoi przyjaciele wzrastacie razem, jest wspaniały, a wyruszenie z nimi w bitwę dodaje wagi całej kampanii. To wspaniałe widowisko osadzone w pięknie zaprojektowanym świecie, zawiedzione klaustrofobicznie liniowymi sekcjami późniejszych rozdziałów, ale w Final Fantasy XV wciąż jest wiele do kochania.