Recenzja Game & Watch: The Legend of Zelda: Bohater czasu.
Linia produktów Nintendo Game & Watch ma długą historię. Kilka przenośnych, podręcznych tytułów LCD w bibliotece linii produktów jest nawet starszych niż oryginalny NES. Zebrano i wydano kilka portów na niektóre z bardziej nowoczesnych urządzeń przenośnych Nintendo, ale w zeszłym roku Big N zdecydowało się przywrócić linię dzięki nowej, samodzielnej grze Super Mario Bros. Game & Watch. W tym roku firma uznała za stosowne obdarować nas wydaniem Game & Watch: The Legend of Zelda. Pod każdym względem jest to ta sama koncepcja, co edycja Super Mario, z kilkoma fajnymi nowymi akcentami i niektórymi z tych samych wad.
Gry)
Wersja Game & Watch Zelda zawiera nie jedną, nie dwie, nie trzy, ale cztery, cztery gry: klasyczną 8-bitową grę, od której wszystko się zaczęło, The Legend of Zelda, kultową klasyczną kontynuację Zelda 2: The Adventures of Link oraz kultowa wersja Link’s Awakening na Game Boya z 1993 roku. Istnieje również wersja starej szkoły gry Game & Watch Vermin, w której Link zastępuje Mr. Game & Watch jako dzierżącego młotek kreta.

Porty Zelda 1 i 2 są dość proste i wyglądają tak samo jak na NES, tylko na znacznie mniejszym ekranie. Wszystko wygląda bardziej żywo i płynnie na małym ekranie LED Game & Watch, ale to wciąż te same 8-bitowe gry, które mogłeś znać i kochać jako dziecko. Dla mnie jednak Przebudzenie Linka jest naprawdę wyjątkowe. Grałem tego złego chłopca na oryginalnym Game Boyu i o rany, czy to o wiele lepiej wygląda na tym dziecku. Milion razy łatwiej jest grać w Link’s Awakening z ładnym, żywym, podświetlanym ekranem niż w przypadku oryginalnego Game Boya, a wyświetlacz naprawdę sprawia, że grafika jest niesamowita!
Sęk w tym, że dostajesz całe dobro ze złem. Przysięgam, że doświadczyłem spowolnienia przetwarzania na tych samych ekranach w oryginalnej grze Legend of Zelda, co w dzieciństwie. A Zelda 2 wciąż jest dla mnie wrzodem na tyłku, ale to nigdy się nie zmieni. Wszystkie gry mają również dodatkową opcję odtwarzania ich z angielskimi lub japońskimi tłumaczeniami, a Link’s Awakening zawiera również francuskie i niemieckie tłumaczenia, co moim zdaniem było miłym akcentem. Wersja Zelda Vermin to także zabawna odskocznia i miły ukłon w stronę korzeni produktu. Handheld zapisuje również stany rozgrywki podczas przechodzenia z jednej gry lub funkcji do drugiej, co jest kolejnym miłym udogodnieniem.

& Zegarki)
Wydaje się to dziwne, ale aspekty zegarka Zelda Game & Watch wyrzucają edycję Super Mario z wody. Podczas gdy uwielbiałem cykl dnia i nocy oraz tła na zegarku Mario, wersja Zelda faktycznie zabiera cię na przygodę. Tryb zegarka w zasadzie odtwarza bardziej losową odmianę The Legend of Zelda z numerami zegarów na środku pola gry. Możesz usiąść i patrzeć, jak AI Link powoli zdobywa serca, broń i elementy Triforce lub możesz go podnieść i samemu nim sterować. Przestań grać, a Link po kilku chwilach wróci do samodzielnej przygody.
Dostępna jest również nowa opcja timera, której tematem przewodnim jest Zelda 2. Zasadniczo ustawiasz timer na dowolnie długi czas, a następnie możesz po prostu go zostawić lub możesz zobaczyć, ilu wrogów możesz zabić w czasie, który sobie wyznaczyłeś. Tryb Timer śledzi również Twój rekord, dzięki czemu możesz pracować, aby uzyskać jak najlepszy wynik. Interesujące jest również to, że tryb Timer jest oparty na Zeldzie 2, ale wszystko ma znacznie bardziej nowoczesny wygląd. Postacie i tła są zdecydowanie bardziej szczegółowe. Nie mówię, że to grafika Breath of the Wild, ale możesz odróżnić grę od timera.

Całkowity pakiet
Chociaż fizycznie edycja Game & Watch: The Legend of Zelda ma wiele cech wspólnych z wersją Mario Bros, jest kilka różnic, o których warto wspomnieć. Po pierwsze, cóż, jest zielony zamiast czerwonego, to jednak dość oczywiste. Naprawdę miłym akcentem jest to, że z tyłu handhelda znajduje się podświetlany Triforce. Poszli również dalej i zamienili karton w opakowaniu Game & Watch w stojak, na którym można go oprzeć, gdy nie jest używany. Są to takie słodkie dodatki projektowe, które są całkowicie odrobiną dodatku, które Nintendo lubi dodawać do swoich produktów, aby uczynić je nieco bardziej wyjątkowymi.
Ale nawet z tymi dodanymi niuansami Nintendo w jakiś sposób przegapiło kilka rzeczy. Na przykład Nintendo zdecydowało się dołączyć ten sam super krótki kabel USB-C, który miała wersja Mario Bros. A umieszczenie głośnika jest nadal takie, że jest wyciszane przez moje palce, gdy go trzymam. Nadal nie jestem pewien, dlaczego w płycie czołowej nie ma otworów na głośniki, ale tak właśnie jest.

Niebezpiecznie jest iść samemu
Chociaż jest kilka rzeczy tu i tam, które mogłyby być lepsze, myślę, że Game & Watch: The Legend of Zelda udaje się ulepszyć linię produktów na kilka cudownych sposobów. Oprócz tego fajnego podświetlanego Triforce z tyłu, w tej wersji jest jeszcze jedna gra, dwie, jeśli liczyć wyzwanie Timer/Survival, może nawet trzy, jeśli uwzględnisz wersję zegarka Zelda. I udaje mu się nawet sprzedawać detalicznie za dziesięć dolarów taniej niż ostatnia wersja. Jeśli jesteś kolekcjonerem Nintendo lub wielkim fanem Zeldy, najprawdopodobniej już zamówiłeś sobie jednego z tych złych chłopców. Ale jeśli nie, możesz spróbować zdobyć edycję Game & Watch: The Legend of Zelda.
Ten produkt jest oparty na jednostce testowej dostarczonej przez Nintendo. Gra Game & Watch: The Legend of Zelda jest już dostępna w sugerowanej sugerowanej sugerowanej cenie detalicznej 49,99 USD.